Czyzby notka??
Komentarze: 2
Jak to czasem smiesznie w zyciu bywa...raz jestes "dobry", raz "zly" a czasem najlepiej po prostu umrzec.
Znowu z nudów bawilam sie zapałkami....hehe podjaralam sobie z lekka zeszyt :D. W pokoju smierdzi jak cholera...na dodatek ta walona drukarka znowu drukowac nie chce...szlag by to.. w takich momentach cisna sie na usta slowa:"Trzeba zrobic ściepe narodową i kupić bombe atomowa!"(wtajemniczeni wiedza o co chodzi ;]).
Popołudniu porwadziłysmy z Ewą bardzo inteligentna i sensowna rozmowe na temat tego, ze slimaki sa sliczne i slodkie...jak narazie wnioskow brak, chociaz kto wie...moze dokonamy jakiegos epokowego odkrycia? Moze napiszemy ksiazke o pieknie ukrytym w slimakach i dzdzownicach...to byl by bestseller!! ;)
Dodaj komentarz