olsztynianeczka

....niemoc pomocy komus kto tego potrzebuje....najgorsze jest widziec jak cierpi....jak odpycha twe checi mowiac, ze nie chce rozmawiac albo da sobie rade....bol....czysty kaprys losu i ludzkiej nierozwagi....nienawisc...i po co to komu....po co cierpiec...z wlasnej glupoty....wlasnej samolubnosci.....a moze slepoty....lzy....slone stozki smutku....te ktore zostana juz z nami do kresu dni....i czern....nic tylko czern...

Tylko śpij i tak śpij
a mnie prowadz tam
tam gdzie jestes,chce byc tam gdzie ty
w niebie-czemu nie
w piekle-az na dnie,bede wszedzie
wszedzie bede czy to wazne gdzie to bedzie?
wiec przytul sie i spij
tylko czas nie chodzi spac
bo ma czas,jest twardy,o tak jak glaz
jutro zbudzisz dzien
jutro ja twoj cien
bede wszedzie wszedzie bede
nawet gdy mnie juz nie bedzie...

Tylko spij i tak spij
wnieboziety chor wszystkich swietych patrzy na nas w dol
a to tylko ty
a to tylko ja
ty malenstwo niepojete
boze zycie bywa piekne
juz przytul sie i spij
czekolady pelna noc
gwiazdy jak cukierki ehhh czas je zdjac
jutro obudz dzien
jutro ja twoj cien
bede wszedzie wszedzie bede nawet gdy mnie juz....

Nie ma to jak usiasc sobie przed monitorem popijajac pysznego Lecha...mlask...Lech...w środku dnia...w domu...przy starych...no niezle niezle, cos chyba zaczyna mi sie powodzic...no moze poza szkoła, ale to jest do naprawienia. O sylwestrze nie bede pisac, bo niby po co...bylo-minelo i juz nie wroci ale niemniej jednak brechtownie bylo :))) [w tym miejscu szczególne dziexy dla Gosiaka i Elis]. Cholera bede musiala zrobic plakat do walonego samorzadu... nie chce mi sie :/, a jeszcze na dodatek ten cholerny kot paletajacy sie mieszkaniu obral sobie wlasnie mnie za swojego ulubionego mieszkanca domu i lazi za mna krok w krok nie dajac mi ani chwili spokoju...nawet do kibla chce za mna lizc....wredne zwierze. Atmosfera w domu robi sie juz nieco upierdliwa...Starsza ostatnio znerwicowana chodzi, ojciec odstawia jakies cyrki jezu niech mnie ktos zabierze do siebie :) otwarcie przyjmuje propozycje :D